Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

Beti2501

Pisz pisz pisz...dobrze miec cos w czym jest sie dobrym i robic to...nie porzucaj tego przypadkiem...wiem jak to jest...potem bardzo ciezko zmusic sie by wrocic...Ja wlasnie sie zmuszam by sie zmusic i powrocic...ciezka droga..bardzo..
Pozdrawiam i milo czytam

przegrany

Otwieram oczy...rozmazane i niedokonczone
nastawiam uszu.. chaotyczne i przytlumione

cisza..

Powoli stapam..ostre i zdradliwe
wciagam zapach..cuchnace i obrzydliwe

cisza..

Smakuje jezykiem..kwasne i piekace
lzy plyna...slone i zrace

cisza..

Probuje zrozumiec..w snach
Probuje przewidziec..swoj strach

Probuje uciec..smiech
Probuje znkanc..grzech

Probuje zyc.. ..?

DELFINEK

Witaj..pieknie ujete...wyraza caly twoj stosunek do zycia i swiata... Sad

pozdrawiam....nie pytam co slychac bo dowiedzialam sie z tego wlasnie wiersza.... Smile

dobrej nocy.... Smile

przegrany · Wysłany: Środa 4:06:23, 09 Marzec 2011, Środa , 67 Temat postu:

troche szorstka..przeciez czesal jej nie bede
troche dluga..mozna zrobic supel
w sam raz..
do domu bo zimno
wytrzepac buty, ustawic ladnie w sieni, zeby sie nie przewrocili jak beda wchodzic
zdjac kurtke..pozniej i tak bedzie zimno
musi byc zimno..
odwiesic..
rozejrzec sie
wszystko poukladane tak jak ma byc
stolek..ten
nie..ten za maly, jeszcze z niego spadne, hehe..
ten..masywniejszy..mozna przechylic
belka..kto stawial ten dom? rzadnej pozadnej belki, ech..
sprobujemy ta..
wezel..i tu sie zaczynaja schody..
petelka..przez lewe oczko..druga..dolem..gora..jeszcze raz..
rece sie poca..palce gubia..
petelka..oczko..lewa..prawa..na dol..na ukos..pociagnac..moze byc..
nawet mi do twarzy..jak krawat z odzysku..
ustac na stolek..o..kurz na kuchennych szafkach..pajeczyna pod zarowka..grzeje..
no to...
co to? ptaki..? obudzily sie..jak ladnie spiewaja..
odslonie zaslony..slonce wstaje..wyglada niegroznie..
sprobuje jeszcze dzisiaj..

Kreatywna · Wysłany: Piątek 13:44:11, 11 Marzec 2011, Piątek , 69 Temat postu:

grazyna_50 · Wysłany: Niedziela 3:25:43, 13 Marzec 2011, Niedziela , 71 Temat postu:

przegrany · Wysłany: Poniedziałek 1:58:31, 14 Marzec 2011, Poniedziałek , 72 Temat postu:

(probna rymowanka nie-na-temat-smierci)

Pisze sie o milosci, bolu, pustce i torturach,
o lesie, morzu, zacmieniu i chmurach,
o bialym, niebieskim, fioletowym,
o aksamitnym, szorstkim, marmurowy,
o wesolym, smutnym..czy nawet obludnym,
o duzym, malym, pyskatym, niesmialym,
o niej, o nim, o nich..
o wiely sprawach..takich jak kawa..
pisanie to dosc wciagajaca zabawa...

Pisza duzi, mali, nieokreslonego wzrostu,
lysi, wlochaci, nieposkromionego zarostu,
tacy kotrzy wiedza duzo..i tacy ktorzy wiedza malo,
jedni wesolo, glosno, inni cichutko..niesmialo,
ci ktorzy widzieli..i ci ktorym sie tylko wydawalo,
ja, ty, sasiadka z pod piatki
przelewaja na papier zawiklane watki..

Czytaja to ludzie..tacy ktorzy czytac umieja
(nie, to nie sa naturalne sklonnosci, wymagaja cwiczen i cierpliwosci)
czasem sie smuca..czasem sie smieja..
niekiedy zatrzymaja nad slowami na chwile..
ale
to tyle.
Odkladaja kartke kiedy przeczytaja,
a one zostaja..
Zostaja na papierze, w tej ciemnej szufladzie,
samotne..rozmazane..ogonki w nieladzie..
chcialy by wyjsc, podzielic sie swoimi marzeniami..
leczy juz dawno sa zastapione innymi wyrazami.

grazyna_50 · Wysłany: Czwartek 21:04:24, 17 Marzec 2011, Czwartek , 75 Temat postu:

Przegrany ,laadna rymowanka,pozdrawiam

przegrany · Wysłany: Sobota 2:12:41, 19 Marzec 2011, Sobota , 77 Temat postu:

[Przepraszam]

Dobrze wiecie ze nie potraficie,
dobrze wiecie ze sie nie poprawi.
Nigdy nie bedzie znakomicie,
nikt juz was nie rozbawi.
Bez sensu proby, wiem o czym myslicie,
bez sensu udawanie
to juz nigdy nie bedzie zycie,
to juz zawsze bedzie przebranie.
Maska ktora wkladacie
zeby przezyc jeszcze jedna dobe.
Udawac ze nie myslicie o stracie,
udawac ze znacie swoja chorobe.
Bedzie lepiej? Za pare godzin?
Bo ktos sie usmiechnie?
Nikt w srodku nie cieszy sie z waszych urodzin,
wszystko w was zdechnie..
Ja wam tego nie zycze
ale tak sie stanie.
Pomyslcie..te smycze
ktore was trzymaja..to drapanie.
Czujecie? Ucisk, beznadzieje,
wewnetrzne konanie.
Pamietacie jak sie smieje?
Glupie pytanie..
Ja wiem, ze walczycie,
ale to starcie przegrane..
Wiecie o tym skrycie,
wasze cierpienie nie bedzie wam darowane.

Walka..placz..powolne znikanie..
Miej nas w swojej opiece..Milosierny Panie..

DELFINEK · Wysłany: Środa 13:42:08, 23 Marzec 2011, Środa , 81 Temat postu:

witaj..czytalam ..plakalm...ten wiersz to prawda ..to cale nasze zbabrane zycie ..to choroba ktora wraca ...to nasza nadzieja na lepsze dni..a tak ich malo ..i wlasnie tak prosimy codziennie o jeszcze jeden normalny dzien ..o przetrwanie ...pozdrawiam.... Smile